Jak zmniejszyć lęk psa przed fajerwerkami?

Sylwester i Nowy Rok to bardzo ciężki okres zarówno dla dzikich jak i domowych zwierząt. Pomimo zakazu strzelania odgłosy wystrzałów słychać często wiele dni przed sylwestrem oraz po Nowym Roku. Część miast zrezygnowała  z hucznych imprez oraz fajerwerków ale w dużych skupiskach ludzi sytuacja nadal wygląda dramatycznie. Jak możemy pomóc naszym czworonogom przetrwać ten ciężki okres?

Niepokój i lęk

Przede wszystkim musimy zastanowić się jak bardzo nasz pies boi się wystrzałów, bo od tego będzie zależała forma pomocy. Dla psów, które reagują lękiem w nieznaczny lub umiarkowany sposób, tzn. boją na dworze, ale w domu zachowują się w miarę spokojnie najczęściej wystarczy odwrażliwianie z przeciwwarunkowaniem. Polega to na tym, około dwa tygodnie przed sylwestrem puszczamy pupilowi dźwięki, jakie wydają fajerwerki i petardy. Przy czym należy uważać, żeby go nie przestraszyć – zaczynamy od takiego natężenia dźwięku, żeby pies był w stanie zająć się czymś przyjemnym dla niego np. jedzeniem, pracą węchową czy zabawą. Następnie stopniowo zwiększamy głośność. W sytuacji kiedy nasz zwierzak zaczyna reagować niepokojem – zmniejszamy odpowiednio głośność nagrania, do takiego poziomu, kiedy nasz pupil przestanie zwracać na niego uwagę i kontynuujemy terapię. Odwrażliwianie można wspomóc podawaniem preparatów uspokajających typu Kalmvet, For calm czy Relaxer (są to preparaty wieloskładnikowe, o dużej zawartości tryptofanu, który podwyższa poziom serotoniny) lub Zylkene (zawiera alfa-kazozepinę – naturalny peptyd występujący w mleku karmiącej suki, mający działanie uspokajające). Są to preparaty bardzo pomocne w terapii lękowej, ale trzeba je zacząć podawać wiele tygodni wcześniej, aby organizm w odpowiednim stopniu nasycił się nimi. W słabej lub umiarkowanej reakcji lękowej doskonale sprawdzają się preparaty feromonowe typu adaptil w formie dyfuzora lub obroży, stosowanie kamizelki przeciwlękowej lub owijanie ciała szerokim elastycznym bandażem (zamiast owijania można założyć psu dziecięcy t-shirt lub odciętą nogawkę od legginsów).

Na ostatni spacer wychodzimy możliwie jak najwcześniej, a po przyjściu do domu szczelnie zasłaniamy okna. Można też minimalnie podgłośnić telewizor lub muzykę, ale na tyle, żeby nie wywoływało to dyskomfortu u psa oraz domowników. Staramy się nie skupiać uwagi na naszym pupilu, gdyż może to jeszcze wzmocnić jego lęk. Dobrze jest porozkładać koce czy legowiska w różnych pomieszczeniach w domu, żeby nasz psiak sam zadecydował, gdzie czuje się bezpiecznie.

Kiedy lęk zamienia się w strach

Niestety część psów na odgłosy petard i fajerwerków reaguje panicznym strachem. Najczęściej psy uciekają na oślep, co może skończyć się dla nich tragicznie. Inne zapadają w tzw. stupor, czyli zamieranie – przestają reagować na to co się dzieje dookoła. Jeszcze inne trzęsą się ze strachu i nie można ich w żaden sposób uspokoić. Należy zdawać sobie sprawę, że fajerwerki czy petardy, to oprócz hałasu również błyski światła oraz zapach siarki. Wszystkie te czynniki jednocześnie potęgują stres jaki przeżywa nasz czworonożny przyjaciel. W tym wypadku odwrażliwianie i suplementacja to zdecydowanie za mało. Najlepiej sprawdzi się tu lek o nazwie alprazolam z grupy benzodiazepin wykazujący działanie przeciwlękowe i uspokajające. Może on zostać przepisany przez lekarza weterynarii. Dobierze on odpowiednią dawkę oraz ustali czas przyjmowania leku. Alprazolam zazwyczaj zaczyna podawać się około tygodnia przed sylwestrem i kontynuuje aż do 3-4 stycznia, kiedy kończą się noworoczne wystrzały. Chciałabym przestrzec przed podawaniem psu leków, które nie wykazują działania przeciwlękowego, a wywołują tylko sedację. Po tego rodzaju lekach pies pozornie zachowuje się spokojnie, jakby nic go nie obchodziło, ale nie przestaje się bać. Leki powodują, że nie jest w stanie pokazać jak bardzo jest przerażony. Właściciel cieszy się, że problem został rozwiązany, a biedny psiak cierpi katusze. Podczas podawania leków przeciwlękowych można również stosować odwrażliwianie z przeciwwarunkowaniem.

Mam nadzieję, że doczytaliście ten post do końca i postaracie się pomóc swojemu czworonożnemu przyjacielowi przetrwać ten ciężki czas. Pamiętajcie, że jesteście dla swojego psiaka całym światem i liczy on na  Waszą pomoc.

 

Dodaj komentarz