Agresja dystansująca

Jak już wspomniałam w poprzednim poście, agresja dystansująca należy do agresji ofensywnej, tzn. pies wykazuje zachowanie agonistyczne, ponieważ chce czegoś uniknąć. Nie wszystkie psy, które się boją – atakują. Niektóre starają się po prostu oddalić, inne podkulając ogon, chowają się za opiekuna. Jeszcze inne natomiast – o nich będzie mowa w tym poście, nauczyły się, że najlepszą formą obrony jest atak lub przynajmniej jego próba.

Agresja pies – pies
Nierzadki to widok, gdzie pies idący na smyczy próbuje rzucić się na psa idącego naprzeciwko. Dlaczego to robi? Ponieważ wie, że właściciel będzie się starał go odciągnąć i oddalą się od potencjalnego zagrożenia. Nasz czworonożny przyjaciel wypracowuje sobie w ten sposób strategię, że pozorując atak na drugiego psa, jest przez właściciela zabierany z przykrej dla niego sytuacji. Cel został osiągnięty, więc taka strategia działa! Niestety takie zachowanie ulega wzmocnieniu, a nasz pupil z coraz większej odległości próbuje „atakować wroga”. Przy tym osoba prowadząca psa na smyczy ze względu na to, że jest wyższa, pierwsza zauważa zbliżające się zagrożenie i napina smycz nieświadomie przekazując psu komunikat: „Oho, zaraz będzie się coś działo!”. Ten sam pies będący bez smyczy, prawdopodobnie będzie się starał ominąć szerokim łukiem czworonoga, którego się boi, często zajadle szczekając na niego, ale prawdopodobnie nie będzie go atakował.
Strach przed psami może być wynikiem ataku przez innego psa lub niedostatecznej socjalizacji w wieku szczenięcym. Początkowo pies bo się tylko psów podobnych tego, który go pogryzł lub przestraszył, a ponieważ lęk łatwo się generalizuje, po jakimś czasie boi się już wszystkich psów. W agresji typu pies – pies, bardzo dobrze sprawdza się metoda BAT (Behavior Adjustment Training) opracowana przez Grishę Steward i wykorzystującą nagrodę funkcjonalną w postaci oddalenia się od zagrożenia.

Agresja pies – człowiek
Najczęściej dotyczy obcych ludzi. W przypadku nieznajomych agresja spowodowana jest najczęściej niedostateczną socjalizacją lub jakąś sytuacją, która w okresie szczenięcym przestraszyła psa.
W domu można stosować metodę przeciwwarunkowania i odwrażliwiania (najprościej mówiąc przyzwyczajania do nieznajomych), która opiera się na tym, że pies widząc obcą osobę z pewnej odległości (nie powodującej u niego niepokoju) dostaje smakołyki. Z czasem odległość od człowieka zmniejsza się, aż do momentu, gdy pies będzie w stanie podejść do obcej osoby na niewielką odległość lub nawet wziąć smakołyk z jej ręki.
Jeżeli pies boi się ludzi na dworze, można tu również zastosować metodę BAT. Niektóre psy boją się osób, którzy są w charakterystyczny sposób ubrani lub inaczej się poruszają np. ludzie niepełnosprawni. W tym wypadku przy pierwszych oznakach niepokoju należy jak najszybciej odwrócić uwagę czworonoga i oddalić się w inną stronę, aby nie prowokować psa do ataku.

Każdy przejaw agresji u naszego czworonoga wymaga bliższemu przyjrzeniu się i ustaleniu jego przyczyny. Przy czym należy pamiętać, że jest to zachowanie, które ulega wzmocnieniu i „samo nie minie”, a wręcz będzie narastać i może przekształcić się w agresję nadmiernie wtórną. Nie jesteśmy w stanie wyeliminować z życia psa czynników, które powodują u niego strach, ale przy pomocy wykwalifikowanej osoby, możemy nauczyć naszego pupila zachowań alternatywnych.


Dodaj komentarz